sobota, 3 listopada 2012

Sylwetka najbliższego rywala – Narew Ostrołęka


Następnym przeciwnikiem podopiecznych Mariusza Malarza jest ekipa Narwi Ostrołęka. Pod względem piłkarskim i kibicowskim spotkania z Narwią zaliczają się do najciekawszych i najważniejszych w sezonie. Niestety w tym roku pod oboma względami zapowiada się na teatr jednego aktora.






Międzyzakładowy Klub Sportowy Narew Ostrołęka powstał 22 lipca 1962 roku w wyniku połączenia trzech klubów sportowych działających w mieście: Turbiny, Celulozy oraz Narwi.

Największym sukcesem sportowym klubu z Ostrołęki jest gra w III lidze oraz siedmiokrotne zdobycie Pucharu Polski na szczeblu OZPN.

W ostatnich latach kibice Narwi nie są rozpieszczani przez swoich piłkarzy. Czwarty poziom rozgrywkowy, a od tego sezonu nawet piąty, z pewnością nie jest spełnieniem marzeń mieszkańców jednego z większych miast Mazowsza. W sezonie 2005/2006 Narew była finansowana przez możnego sponsora, natomiast trenerem i dyrektorem sportowym był dobrze znany Wojciech Łazarek. Wydawało się, że awans do upragnionej III ligi był tylko formalnością, natomiast za jedynego rywala, który mógł napsuć krwi, uważano drużynę GLKSu Nadarzyn. Każdy z nas doskonale zna finał tej rywalizacji. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta ;-)

W obecnym sezonie po trzynastu kolejkach Narew plasuje się na niskiej 12. pozycji choć należy wspomnieć, iż Ostrołęczanie rozegrali jeden mecz mniej od rywali. Co ciekawe, Narwianie wyjątkowo dobrze spisują się gdy grają z zespołami czuba tabeli. Z pierwszą piątką ugrali aż 10 punktów.

Spotkaniom Narwi i Nadnarwianki zawsze towarzyszyły oprawy oraz całkiem niezłe liczby przyjezdnych. Nasza ostatnia wizyta w Ostrołęce miała miejsce 28 marca 2009 roku. Rok później, 10 kwietnia 2010 roku planowany był kolejny wyjazd. Jednakże, mecz został odwołany z powodu katastrofy samolotu prezydenckiego.