W tym roku rekordowo długo wyczekiwaliśmy
rundy wiosennej a jak już ona przyszła to jest rozgrywana w iście błyskawicznym
tempie. Najbliższe spotkanie Nadnarwianki, będzie szóstym spotkaniem w
przeciągu zaledwie trzech tygodni. Skoro czołowe polskie kluby nie są wstanie
grać na poziomie co trzy dni to co mają powiedzieć drużyny z niższych lig? Nie
pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i robić swoje. Szkoda, że na tym
procederze tracą wszyscy – zawodnicy, kibice i same kluby.
Następnym rywalem Nadnarwianki jest Wkra
Żuromin, która po zgromadzeniu 30 punktów zajmuje 10. miejsce w tabeli. Nasz
sobotni przeciwnik lepiej prezentuje się w spotkaniach rozgrywanych na własnym
terenie, gdyż to właśnie tam Wkra zdobyła 2/3 wszystkich zdobytych punktów. W
rundzie wiosennej piłkarze Wkry radzą sobie naprawdę nieźle. W pięciu meczach
Wkra zdobyła 8 punktów, m.in. remisując
z rewelacyjną na wiosnę Narwią czy gromiąc 5:0 Kasztelan Sierpc.
W składzie Nadnarwianki raczej nie
przewidujemy wielkich roszad w porównaniu z poprzednimi spotkaniami. Do kadry powraca Damian Kłosiński, natomiast nie zagra Łukasz Wolf, który najprawdopodobniej będzie pauzować jeszcze przez dwa spotkania.
Wyraźnie widać, że coraz więcej osób jest rozgoryczonych grą Nadnarwianki, nie
mniej jednak zachęcamy wszystkich do przyjścia na sobotni mecz. Kto jak kto ale
kibice powinni być ostatnimi osobami, które odwracają się od klubu!
Sobotnie spotkanie posędziuje trójka arbitrów
z Warszawy: Rafał Pajnowski (sędzia główny), Dominik Wojtak oraz Filip Sierant.
Bilans gier pomiędzy Nadnarwianką a Wkrą
Żuromin (od 2001 roku):
2 zwycięstwa Nadnarwianki, 1 remis, 2 wygrane
Wkry. Bramki: 7-6
Typ redakcji Nadnarwianka.pl: 1-1
NADNARWIANKA Pułtusk – WKRA Żuromin
4 maja (sobota), 17:00
Bilet: 5zł, 10zł (z parkingiem)