wtorek, 10 marca 2015

Komunikat klubu: "Wiosna będzie nasza"

Minęły cztery miesiące, a wydaje jakby to było wczoraj, gdy rozegraliśmy ostatni mecz w rundzie jesiennej. Drużyna Pawła Brodzkiego zgromadziła do tej pory 20 punktów, co uplasowało nas na 14. miejscu w ligowej tabeli. Niewielkie różnice punktowe dają nam gwarancję wielkich emocji w rundzie rewanżowej. Zapach wiosny daje nam znać, że czas najwyższy wznowić rozgrywki w IV lidze.

Zimowy okres przygotowań przebiegł bez żadnych niespodzianek. Frekwencja na treningach jak zwykle wysoka. Powinienem raczej powiedzieć wyższa, gdyż nasz zespół zasiliło kilku bardzo wartościowych piłkarzy. Miło nam powitać w naszych szeregach Mateusza Gołębiowskiego, byłego piłkarza Bugu Wyszków oraz osiemnastoletniego Mateusza Krawczyka z WKS Rząśnik, napastnika o bardzo dobrych warunkach fizycznych. Cieszymy się z powrotu do drużyny Gracjana Sokołowskiego, który ostatni czas spędził w ekipie UKS Białe Orły. Liczymy również na wsparcie i doświadczenie Piotra Wardy z UKS FC Różan i Pawła Zacharskiego, który jeszcze niedawno prowadził naszą młodzież z KS Pniewo. Niewątpliwie nadszedł czas, aby wprowadzać do gry kolejnych naszych wychowanków z drużyny U-19 Mateusza Kielę i Konrada Wiśniewskiego oraz z U-16 Kacpra Porazińskiego.

Bardzo szybko przekonaliśmy się o wartości nowo pozyskanych graczy. Mecze sparingowe dały odpowiedzi na wiele pytań i jednocześnie natchnęły nas wiarą w dobrą postawę w wiosennych rozgrywkach, które zaczęliśmy od trudnego spotkania z drużyną Huragana Wołomin, naszpikowaną zawodnikami z dużym doświadczeniem ligowym, z aspiracjami na awans do III ligi. Grupa najwierniejszych kibiców przyjechała do podwarszawskiego Wołomina, aby wesprzeć nasz młody zespół. Nie ukrywam, że mieliśmy wielkie obawy przed meczem. Lecz już po kilkunastu minutach zarówno my, jak i kibice miejscowych, przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Nasza Nadnarwianka, gdzie średnia wieku na boisku nie przekroczyła dwudziestu lat, dzielnie stawiała opór utytułowanemu rywalowi, wielokrotnie zagrażając jego bramce. Tylko mniejszemu doświadczeniu zawdzięczamy to, że nie wywieźliśmy co najmniej jednego punktu z wyjazdu.

Nie mamy się czego wstydzić, to mało powiedziane, jesteśmy zadowoleni, a mówiąc wprost, dumni z postawy piłkarzy z Pułtuska. Ich gra daje pewność, że emocji na czwartoligowych boiskach nie zabraknie. Już 14 marca pierwsze spotkanie przy Daszyńskiego. Podejmiemy zespół z Łomianek. Liczymy na dobre przygotowanie płyty i na kibiców, tym bardziej, że w sposób szczególny chcemy uczcić pamięć nieodżałowanego działacza naszego klubu Pana Wojciecha Werczyńskiego. Zapraszamy.

Wierzę, że dobra postawa piłkarzy Nadnarwianki pomoże nam w działalności Zarządu. Nowy rok zaczęliśmy bardzo obiecująco. Pozyskaliśmy kilku nowych sponsorów, a ci, którzy do tej pory nas wspomagali, zapowiedzieli kontynuację współpracy. Dzięki temu wciąż zachowujemy płynność finansową, mimo iż koszty uczestnictwa w rozgrywkach IV ligi są znacznie wyższe niż w "Okręgówce", a pozyskanie i rejestracja nowych zawodników, dla takiego klubu jak nasz, to bardzo duży wydatek finansowy. Wierzymy, że będzie coraz lepiej i również w tym roku nie zawiodą nas kibice, przeznaczając środki z 1% podatku na Nadnarwiankę Pułtusk.

Bardzo dobrze rozpoczęliśmy współpracę z nowym Burmistrzem Panem Krzysztofem Nuszkiewiczem, który zadeklarował kontynuowanie dotychczasowej pomocy Nadnarwiance przez Ratusz w tym samym wymiarze co dotychczas. Wspólnie pochyliliśmy się nad planem rozwoju i modernizacji obiektów MOSiR przy ul. Daszyńskiego.

Mamy bardzo ambitne plany, które pozwoliłyby nam rościć sobie prawa do nazywania naszego miasta drugą Spałą. Chcielibyśmy stworzyć warunki do organizowania w Pułtusku obozów szkoleniowych nie tylko drużyn piłkarskich ale także koszykówki, siatkówki czy piłki ręcznej. Musimy wykorzystać dobrą lokalizację miasta, jego infrastrukturę i zapał ludzi, którym na sercu leży rozwój nie tylko sportu.


Tomasz Wanielista
Wiceprezes MLKS Nadnarwianka Pułtusk