Wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi - w najmniej spodziewanym momencie może ona dotknąć, niezależnie od wieku, zarówno kibica jak i sportowca. Pierwszego dnia listopada wspominamy tych, którzy odeszli z naszego świata w ciągu ostatniego roku.
Na początku 2014 roku, 7 stycznia, zmarł Stanisław Sitarski, jeden z najlepszych piłkarzy w historii pułtuskiego klubu, w którym występował w latach 50., 60. i na początku 70. Bardzo dobre występy sprawiły, że pozyskaniem Sitarskiego interesowały się takie kluby Legia Warszawa czy Odra Opole. Piłkarz odrzucił jednak te propozycje ze względów rodzinnych.
Drużyna Nadnarwianki z 1967 roku. Trzeci od lewej w górnym rzędzie to Stanisław Sitarski
(fot. ze zbiorów Wojciecha Werczyńskiego)
(fot. ze zbiorów Wojciecha Werczyńskiego)
W nocy z 12 na 13 stycznia, w wyniku obrażeń, których doznał w trakcie wypadku drogowego, zmarł Paweł Jaworski. Niespełna 19-letni zawodnik zadebiutował w zespole seniorów na wiosnę 2012 roku, a w grudniu 2013 roku powrócił do treningów z I zespołem Nadnarwianki.
19 marca w wieku 22 lat zmarł we śnie kibic GKP Targówek Jakub Busz. Kuba był w gronie osób, które po kilku latach przerwy reaktywowały ruch kibicowski na meczach "zielono-białych".