piątek, 17 kwietnia 2015

Zapowiedź meczu w Drobinie

Walka o ligowy byt trwa w najlepsze. W 24. kolejce podopieczni Pawła Brodzkiego udadzą się do Drobina, który okupuje przedostatnie miejsce w tabeli zaś na wiosnę stracił nawet więcej bramek od ostatniej w stawce Wkry Żuromin. Tak więc przed Nadnarwianką nadarza się dobra okazja do ponownego zbliżenia się do względnie bezpiecznego 13. miejsca w tabeli.


Drobińska Skra po 23 meczach na swoim koncie zgromadziła zaledwie 11 punktów, z czego tylko 4 oczka zdobyła w przeciągu ostatnich 19 spotkań. W pięciu wiosennych meczach nasi sobotni rywale przegrali wszystkie swoje spotkania i stracili aż 25 bramek choć właśnie w meczach przed własną publicznością dość długo stawiali opór liderowi z Raciąża (1:4) a w konfrontacji z Szydłowem goście zdobyli gola w ostatnich minutach (0:1). Zespół z Drobina raczej zmierza już do ligi okręgowej ale w meczu z Nadnarwianką na pewno nie podda się bez walki.

Gra Nadnarwianki w tym sezonie przypomina sinusoidę, co za pewne wynika z bardzo dużego udziału w kadrze młodych niedoświadczonych zawodników. Pułtuszczanie po dobrym i co najważniejsze wygranym meczu z Olimpią następnie przegrali, w zeszłą sobotę, z Koroną. Zwłaszcza styl w jakim zagrała Nadnarwianka z szydłowianami mógł budzić niepokój. Mamy nadzieję, że pomimo braku Jakuba Zalewskiego (pauzuje za czwartą żółtą kartkę) i ew. absencji Łukasza Wolfa oraz Mateusza Krawczyka (urazy) pułtuszaczanie wyładują nagromadzoną sportową złość, najlepiej poprzez strzelenie choćby jednej bramki więcej od gospodarzy.

W jesiennym bezpośrednim meczu Kuba Zalewski strzelił jedną z dwóch bramek dla Nadnarwianki. Teraz nasz najskuteczniejszy zawodnik będzie musiał pauzować. 


Bilans gier pomiędzy Nadnarwianką Pułtusk a Skrą Drobin (od 2001 roku):
1 mecz - 1 zwycięstwo Nadnarwianki. Bilans bramkowy - 2:0

2014/2015: IV liga maz. płn., Nadnarwianka - Skra 2:0


Typ redakcji Nadnarwianka.pl - 2:3


18.04.2015, 16:00, Drobin
SKRA DROBIN - NADNARWIANKA PUŁTUSK

Sędzia: Radosław Makowiecki (WS C-O ZPN)



zdjęcie: Dominik Gregajtys - fotografia