W ostatniej wrześniowej kolejce ligowej pułtuszczanie udadzą się w podróż do Mińska Mazowieckiego, gdzie zmierzą się z miejscową Mazovią, najwyżej usytuowanym w tabeli beniaminkiem IV ligi. Czy pomimo kłopotów kadrowych uda się nam zapunktować na terenie rywala?
W dziesięciu dotychczasowych spotkaniach zawodnicy Janusza Puchalskiego ugrali 15 punktów czyli o jedno oczko więcej niż gracze Nadnarwianki. Szczególnie dobrze miński klub punktuje na własnym obiekcie co potwierdza fakt, że Mazovia należy do wąskiego grona zespołów, które jeszcze nie zaznały smaku porażki na własnym obiekcie. Szczególnie groźnym zawodnikiem gospodarzy sobotniego meczu będzie Michał Bondara, autor już ośmiu trafień w obecnym sezonie. Bondara, podobnie jak Daniel Kuć, dzięki spotkaniom barażowym jednak jest już znany pułtuskim defensorom więc może i tym razem obaj byli zawodnicy Tygrysa Huta Mińska zbytnio nie poszaleją grając przeciw Nadnarwiance.
Pomimo tygodnia pauzy w rozgrywkach ligowych skład Nadnarwianki dalej jest zdekompletowany. W Mińsku Mazowieckim zabraknie na pewno Kamila Jagielskiego II (kara za 4 żółte kartki) zaś w przypadku Kacpra Wanielisty (kara za czerwoną kartkę?), Arkadiusza Miłoszewskiego, Patryka Bartczaka czy Kamila Orłowskiego (cała trójka - urazy) szanse na występ są minimalne. Cieszy na pewno powrót Kuby Zalewskiego, który za pewne będzie musiał łatać dziury w formacji obronnej.
Sędzia: Piotr Rzucidło (WS Warszawa)
Bilans gier pomiędzy Nadnarwianką Pułtusk a Mazovią Mińsk Mazowiecki (od 2001 roku):
Brak spotkań
Typ redakcji Nadnarwianka.pl: 1:1
27.09.2014, 16:00, Mińsk Mazowiecki
MAZOVIA MIŃSK MAZOWIECKI - NADNARWIANKA PUŁTUSK
