sobota, 1 czerwca 2013

Zapowiedź meczu z Przasnyszem

Chyba nie ma takiej drugiej drużyny, która tak bardzo nie leżałaby Nadnarwiance jak MKS Przasnysz. Siedem meczów i aż sześć porażek. Skoro nie potrafiliśmy zdobyć punktów z Przasnyszem jak byliśmy od nich wyżej w tabeli to może paradoksalnie uczynimy to jak jesteśmy czerwoną latarnią ligi?



Pucharowa przegrana w Przasnyszu w 2007 roku, kiedy to byliśmy dwie ligi wyżej od rywala rozpoczęła fatalną serię, której zwieńczeniem był wynik jaki padł na jesieni zeszłego roku. Wówczas na własnym boisku przegraliśmy 1:9! (więcej o meczu)

Zabrzmi to szokująco ale faktem jest to, że MKS Przasnysz na wiosnę na własnym boisku zdobył mniej punktów niż Nadnarwianka! Przasnyszanie są jedną z nielicznych ekip, która więcej punktuje w meczach wyjazdowych. Pomimo tej niekorzystnej statystyki MKS jest wiceliderem tabeli i, wobec napływających informacji o rzekomym barażu o awans do III ligi z tytułu zajęcia drugiego miejsca w tabeli, z pewnością nie odpuści nikomu do końca sezonu.

Nadnarwianka gra już wyłącznie o zachowanie twarzy, co zresztą w ostatnich dwóch meczach wyszło bardzo dobrze. Jednak tym razem rywal będzie dużo trudniejszy. Pomimo sporej różnicy jakościowej, która dzieli nasz i przasnyski zespół, podopieczni Mariusza Malarza łatwo skóry nie sprzedadzą.


Bilans gier pomiędzy Nadnarwianką a MKS Przasnysz (od 2001 roku):
7 meczów: 1 zwycięstwo Nadnarwianki, 6 wygranych MKS Przasnysz. Bramki: 6 - 22

Typ redakcji Nadnarwianka.pl: 2:1

1 czerwca (sobota), 17:00
MKS Przasnysz - NADNARWIANKA Pułtusk