Przed nami ostatnia kolejka sezonu 2012/2013 i
zarazem ostatni mecz Nadnarwianki w IV lidze (przynajmniej na rok). Rywal jest
bardzo niewygodny bo przyjdzie nam zmierzyć się z Czarnymi Węgrów czyli
drużyną, która niemal 75% zdobytych na wiosnę punktów wywalczyła przed własną
publiką.
Bezpośrednie spotkania Nadnarwianki z Czarnymi
nie mają zbyt obszernej historii. W ostatnich 12 latach z drużyną z Węgrowa
zmierzyliśmy się tylko jeden raz. Mecz miał miejsce na jesieni obecnego sezonu,
kiedy to ulegliśmy w Pułtusku 0:3. Kibicom Nadnarwianki Węgrów kojarzy się z
pewnością z rozegranym w lutym 2010 roku turniejem fanklubów Legii Warszawa.
Wówczas połączona drużyna kibiców Nadnarwianki i warszawskiego Targówka odpadła
po rzutach karnych w ćwierćfinale z Rawą Mazowiecką. Od tamtego czasu zmieniło
się bardzo dużo, czy to w klubie czy na trybunach. Niestety tylko na gorsze.
Czarni po 29. spotkaniach zajmują siódme
miejsce w tabeli i obok Huraganu Wołomin są najlepszą drużyną rundy wiosennej
na własnym boisku. Zawodnicy Roberta Parzonki nie zwykli tracić punktów z
drużynami z ogona tabeli, co jednak nie znaczy, że mogą być pewni zwycięstwa z
Nadnarwianką. Pułtuska drużyna, pomimo, że bardzo przetrzebiona, nie odpuści w
ostatnim swoim meczu w czwartej lidze, gdyż wielu obecnych zawodników raczej
już nie będzie miało okazji zagrać na wyższym poziomie rozgrywkowym. Arbitrem głównym będzie
Paweł Rupniewski z warszawskiego wydziału sędziowskiego MZPN.
W niedzielę, czyli dzień po ostatnim meczu
Nadnarwianki, odbędzie się Walne Zebranie Członków Nadnarwianki Pułtusk. Zebranie
rozpocznie się o godzinie 18:00 w Klubie Studenckim przy ul. Daszyńskiego 17.
Bilans gier pomiędzy Nadnarwianką a Czarnymi
Węgrów (od 2001 roku):
1 mecz, 1 zwycięstwo Czarnych. Bramki: 0:3
Typ Nadnarwianka.pl: 2:1
15 czerwca (sobota), 17:00
CZARNI Węgrów - NADNARWIANKA Pułtusk